Dowiedz się za darmo ile możesz odzyskać po wygranej sprawie. Udzielamy realnego wsparcia dla Frankowiczów. Jesteśmy pewni, że jako specjaliści od umów pseudo walutowych możemy pomóc także Tobie.
W przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy świadomość społeczna dotycząca wad prawnych umów kredytu we frankach na szczęście zaczęła rosnąć.
Masz prawo do sprawiedliwości.
Wzrost sumy reklamacji
Wzrost ilości pozwów
Korzystnych wyroków
Bank zwróci Twoje pieniądze
01
Zmniejszysz saldo kapitału
02
Odzyskasz ubezpieczenie niskiego wkładu
03
Pozbawisz bank zarobku na spreadach
04
Przywrócisz uczciwość umowy
05
Zyskasz wolność finansową
06
„Według analiz kancelarii w 2019 r. banki przegrywają ponad 80% spraw dotyczących kredytów frankowych”
Radca Prawny
Kancelaria „GRYF”
Przewalutowanie kredytu, czyli zupełne wyeliminowanie ryzyka związanego z kursem CHF i zwrot nadpłat.
Unieważnienie kredytu frankowego i zwrot wszystkich nadpłaconych należności, a także zdjęcie hiptoeki z nieruchomości.
Przygotuj niezbędne dokumenty, na podstawie których przeprowadzimy analizę.
Wypełnij formularz i uzyskaj darmową analizę Twojej umowy kredytowej.
Po otrzymaniu analizy umowy kredytowej ustalisz warunki współpracy.
Dowiedz się ile winny jest Tobie bank w oparciu o skrupulatną kalkulację.
Dobry pozew jest kluczem do sukcesu - nie pozwól, zeby napisały go przypadkowe osoby.
Powiemy Ci jakie są argumenty banków i dlaczego są w błędzie.
Znajdź kancelarię, która specjalizuje się w tego typu sprawach
Wybierz doświadczonego radcę prawnego
Zapytaj o ubezpieczenie kancelarii
Walka z bankami, które udzielały kredytów we frankach, to nasza specjalność. Pomogliśmy zwrócić sprawiedliwość w bataliach z następującymi instytucjami:
mBank
Millenium
PKO BP
Getin
Santander
ING
BPH
Deutsche Bank
Raiffeisen
Wygranych spraw
kwota roszczeń
Pozwane banki
AKTUALNE SPRAWY
Skorzystaj z kalkulatora, aby sprawdzić orientacyjną kwotę, o jaką powinieneś się ubiegać.
Wybierz przybliżona kwotę zaciągniętego kredytu
Twoja nadpłata
0zł
Niższe saldo
0zł
Łączna suma
0zł
Aby uzyskać szczegółową analizę umowy kredytowej, zamów darmową analizę prawną.
Nieważność umowy to inaczej jej nieistnienie. Umowy nie ma od samego początku, nie ma kredytu, nie ma hipoteki, nie ma rat, opłat, prowizji czy odsetek. W przypadku stwierdzenia nieważności strony, czyli kredytobiorca i bank, muszą się między sobą rozliczyć, na zasadach dużo korzystniejszych dla kredytobiorcy, niż w przypadku odfrankowienia. Dlaczego? Jeżeli sąd uzna umowę za nieważną, stwierdzi również, że strony powinny między sobą się rozliczyć. Jak wygląda to rozliczenie? Bierzemy pod uwagę dwie kwoty: a) sumę kwot wypłaconych rzeczywiście przez bank, jednorazowo lub w transzach (załóżmy dla przykładu, że jest to 250 tys. zł), b) sumę wpłat dokonanych przez nas przez cały okres trwania umowy, na poczet prowizji, opłat, rat, w tym odsetek, ubezpieczeń itp. (załóżmy dla przykładu, że jest to 200 tys. zł). Następnie kompensujemy wzajemnie te dwie kwoty i w zależności od tego, kto zapłacił drugiej stronie mniej, wyrównuje istniejącą różnicę (czyli w tym wypadku zwracamy bankowi 50 tys. zł i jesteśmy rozliczeni). Wyrok stwierdzający nieważność umowy jest podstawą do wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej, nawet jeżeli nie rozliczymy się z bankiem z powyższej niedopłaty.
Trzeba liczyć się z tym, że cały proces sądowym może trwać kilka lat, od momentu złożenia pozwu do momentu zakończenia sprawy prawomocnym wyrokiem sądu. Średnio należy liczyć około 2 lata na postępowanie przed sądem I instancji oraz około roku na postępowanie przed sądem II instancji. Do tej pory, nawet w przypadku przegranej, banki w większości przypadków składały apelacje od niekorzystnych dla nich wyroków
Analizując sprawę z punktu widzenia kosztów należy wziąć pod uwagę, że przy złożeniu pozwu konieczne jest uiszczenie opłaty sądowej (5% dochodzonego roszczenia, ale maksymalnie 1.000 zł) oraz opłaty od pełnomocnictwa (po 17 zł od każdej osoby). Do tego należy doliczyć zaliczkę na poczet opinii biegłego, którą uiszcza się w toku postępowania na wezwanie sądu. Taka zaliczka to od 1 do 2 tys. zł. Bank po wygraniu z nim sprawy zwraca poniesione w tym zakresie koszty.
Do tego dochodzi jeszcze wynagrodzenie radcy prawnego, który prowadzi taką sprawę – zależy ono od indywidualnych ustaleń stron. Najczęściej jest tak, że pewna kwota wynagrodzenia jest uiszczana z góry, zaś pozostała cześć z dołu w formie tzw. success fee (% od uzyskanych od banku pieniędzy).
Sprawa zostanie skierowana do sądu zgodnego z Twoim miejscem zamieszkania. Jeżeli składamy pozew samodzielnie to oczywiście – musimy samodzielnie przygotowywać pisma, brać udział w posiedzeniach sądowych, broniąc swoich interesów i stanowiska. Jeżeli robimy to z pomocą kancelarii – musimy wziąć udział przynajmniej w jednej rozprawie, na której składamy wyjaśnienia. W pozostałych sprawach obecność i obronę interesów kredytobiorcy zapewnia Kancelaria. Polega to na tym, że staje przed sądem na sali rozpraw i odpowiada na pytania – najpierw sądu, następnie naszego pełnomocnika, a potem pełnomocnika banku. Do złożenia wyjaśnień trzeba być dobrze przygotowanym – i nie chodzi tu wcale o ustalanie treści zeznań, bo tego robić nie możemy. Chodzi o to, że idąc na salę sądową musimy wiedzieć, o co sąd nas zapyta, jakie pytania i w jaki sposób będzie zadawał nam pełnomocnik banku, jakie kwestie są istotne. Świadomość tego, co jest istotne, daje nam większy spokój, mniej stresu, a także większe szanse powodzenia w naszej sprawie.
Jest to instytucja prawna, która umożliwia dłużnikowi odmowę zapłaty należności po upływie określonego terminu; w przypadku banków, gdy dochodzimy od nich roszczeń, zgodnie z obowiązującymi przepisami możemy skierować do sądu pozew za ostatnie 10 lat.
Klauzule przeliczeniowe stanowią tzw. postanowienia niedozwolone (abuzywne) i podlegają eliminacji z umowy, bez możliwości dalszego jej uzupełnienia. Wniosek ten należy jednolicie stosować i do kredytów indeksowanych i do denominowanych. Po usunięciu klauzuli przeliczeniowej przewidującej wypłatę kredytu po kursie kupna, nie ma możliwości ustalenia, jaka kwota powinna zostać wypłacona kredytobiorcy. A skoro tego nie ma, nie możemy również określić wysokości raty kredytu w złotych.
W przypadku stwierdzenia przez sąd nieważności umowy takie opłaty powinny podlegać zwrotowi w całości. Jeżeli sąd dokonuje odfrankowienia umowy, należy rozważyć dwie sytuacje: a) opłata pobierana jest w momencie zawarcia umowy (np. płatna gotówką lub odliczana od wypłaconej kwoty kredytu) – wtedy bank może podnieść zarzut przedawnienia i opłaty takiej raczej nie odzyskamy, b) opłata doliczana jest do sumy kredytu, wliczana do salda i uwzględniana w ratach płaconych co miesiąc – w tym wypadku możemy dochodzić zwrotu opłat zawartych w ratach, za ostatnie 10 lat.
Poza zajęciem stanowiska w sprawie i próbą obrony swoich racji? Nic. Przede wszystkim bank nie może z tego powodu wypowiedzieć umowy kredytowej, nie jest dopuszczalne też nachodzenie w domu w celu zweryfikowania jego wartości czy inne podobne działania, mające być odwetem za złożenie pozwu. Tak długo jak nie zmieni tego sąd w wyroku, umowa będzie wykonywana nadal na dotychczasowych zasadach.
Jaki może być wyrok w przypadku mojej umowy? Do każdej umowy podchodzimy indywidualnie. Pomimo podobnych postanowień i mechanizmów, musimy zapoznać się z każdą umową i ewentualnymi aneksami do tej umowy. Dopiero na podstawie tego możemy przygotować szczegółową analizę. Kierując się dotychczasowymi doświadczeniami uważamy, że każda z umów jest wadliwa. Pomimo przejrzenia setek umów nie znaleźliśmy takiej, która nie zawierałaby postanowień niedozwolonych, tzw. klauzul przeliczeniowych. Rozstrzygnięcia sądu w tych sprawach powinny być dwa: a) odfrankowienie umowy albo b) stwierdzenie nieważności/nieistnienia umowy kredytu. Do tej pory sądy niekiedy wprowadzały zamiast klauzul przeliczeniowych (kurs kupna i sprzedaży banku) średni kurs NBP. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie wyroki Sądu Najwyższego oraz opinię Rzecznika Generalnego TSUE, taki zabieg jest nieprawidłowy.
W przypadku przegranej umowa kredytu obowiązuje dalej – kredyt musi być spłacany na tych samych zasadach co do tej pory. Oznacza to, że w dalszym ciągu jesteśmy w sytuacji, w której wysokość rat i suma zadłużenia zależy od kursu franka i jego zmian w przyszłości. Oznacza to także, że bank będzie w dalszym ciągu pobierał zawyżone raty, zaś sprzedaż nieruchomości nie będzie możliwa jeszcze przez długi czas.
Wiele osób obawia się wchodzić na drogę sądową przeciwko tak dużej instytucji, jaką jest bank. Możesz domagać się sprawiedliwości i walczyć jak równy z równym. Z bankiem da się wygrać!
Wyślij umowę do analizy
Przygotuj się do rozprawy
Wygraj z bankiem w sądzie
Prawo stoi po Twojej stronie.
pokredycie.pl jest projektem Fundacji Pomocy Prawnej “GRYF”
tel. +48 884 94 74 54
email: kontakt@pokredycie.pl
Przygotuj swoją umowę kredytową i załącz jego cyfrową kopię wraz ze swoimi danymi kontaktowymi w formularzu obok. W ciągu 7 dni roboczych otrzymasz analizę prawną, a także podpowiedzi i wskazówki co robić dalej, żeby odzsykać to co Tobie się należy.
Prawo stoi po Twojej stronie. pokredycie.pl
jest projektem Fundacji Pomocy Prawnej “GRYF”
kontakt@pokredycie.pl
+48 661 329 563